Czwarta już odsłona mojego słoiczka. Tym razem słoiczek wielkanocny (w tle bibułkowe bazie):
Z racji braku czasu niewiele przybyło, parę skrawków nici do jeansu, którą szydełkowałam bransoletki (jak je wykończę, to nie omieszkam pokazać) i włóczki z bransoletki z poprzedniego posta. Zatem wnętrze prezentuje się następująco:
Fajna wiosenna odsłona!:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ;)
OdpowiedzUsuńBazie jak żywe, a słoiczek prawie pełen:)
OdpowiedzUsuńBazie to chyba kulki z waty i bibuła, jak pamiętam,,, zrobię z dziećmi
OdpowiedzUsuń