czwartek, 26 maja 2016

Jeszcze odrobina kryształków

Ze względu na pośpiesznie wykonywane zdjęcia mojej poprzedniej większej pracy i tym samym niepokazanie jej wszystkich atutów, mały bonus. Biżuterię prezentuję ja :)

Tak przy okazji jeszcze poprzedni post był moim 300 na blogu! Chyba warto zrobić mały wyjątek i zaprezentować tę pracę, szczególnie, że była to jedna z najważniejszych dla mnie okazji... :D




Od razu widać, że zupełnie inaczej (pozytywnie) prezentują się moje kryształki, wręcz żyją i tańczą :)


I jeszcze oczywiście podziękowania!

Dla naszych Rodziców, Dziadków, Chrzestnych i Rodzeństwa! To bardzo ważne, że poświęciliście dla nas swój czas. Dziękujemy!

Serdeczne podziękowania dla Państwa Dziczek z Kwiaciarni Arte, którzy uświetnili ceremonię dekoracjami. Bez Was nie byłoby tak pięknie! 




I oczywiście szczególne podziękowania dla naszych cudownych świadków, mojej wspaniałej siostry Patrycji i naszego wspaniałego Jerzego Woźniaka. Bardzo Wam dziękujemy!


Wszystkie zdjęcia z tego posta są autorstwa Wojciecha Szewczaka, któremu również serdecznie dziękujemy!

A jeśli ktoś jest ciekawy, gdzież to wywieźliśmy naszych zacnych gości - informacje o Rezerwacie Przyrody Małga.

piątek, 20 maja 2016

Nareszcie jest!

Gotowy i od wczoraj czekający na choć drobną prowizoryczną sesję - mój przecudny zestaw...

(Z braku czasu tylko prowizoryczne zdjęcia, bez szczegółów technicznych)






A jutro wielkie wyjście... :)

piątek, 13 maja 2016

Pracujemy...

... żeby zdążyć z przygotowaniami do "wielkiego dnia". Po tygodniu zmagań z koralikami, z palcami pokutymi od igły, nerwami zszarganymi przez niepokorne Toho 15/0 i perspektywą wolnego dnia przeznaczonego na koraliki stwierdzam, że powinnam się wyrobić. Postęp prac dzisiejszego poranka prezentuje się następująco:


Zdjęcie z poniedziałku...:


Na szczęście oplotłam już wszystkie najmniejsze rivoli (8mm) ... 


Komplet oplecionych rivoli:


Za tydzień efekt końcowy... :D

piątek, 6 maja 2016

Przygotowania czas zacząć

Będzie pracowicie! Zamarzyłam sobie własną biżuterię ślubną i zamierzam ją wykonać. Materiały wreszcie w komplecie... mam nadzieję :)


W planach oprócz kolczyków i naszyjnika jest po raz pierwszy coś poważniejszego do wpięcia we włosy...


... a kryształki być muszą obowiązkowo...


... najlepiej w otoczeniu czegoś "ekstrawaganckiego", stąd zakupiłam duuużo Toho.


Teraz czekają mnie pracowite noce... i dnie :)

czwartek, 5 maja 2016

Komunijnie(?)

Zrealizowałam podsunięty mi pomysł na wykonanie mini-różańca... Prototyp wygląda tak:


Biały sznureczek nylonowy, szklane powlekane jasnobłękitne perełki i "złoty" krzyżyk.


Nada się na rączkę "komunistki"?

poniedziałek, 2 maja 2016

Grupy krwi i ... coś, co się ostatnio tworzyło

Skompletowałam grupy krwi i już dla każdego coś się znajdzie.



Powoli też składają się pudełeczka na coś słodkiego dla gości...


...bardzo powoli...


Tworzą się też nowe kosogłosy...


...jeden nawet już odfrunął ulokowany na próbę w jednym z pudełeczek. Jak widać, dla każdego coś "słodkiego" :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...