Zdjęcie robiłam późno i jeszcze później je wysłałam ale zdążyłam przed północą :D
I teraz faktycznie duma mnie rozpiera:
A miał wyglądać tak:
Rzut na wnętrze:
Tak z góry wygląda moja ostateczna tegoroczna ozdoba "wieczka":
Widać również "kwiatuszek" wypleciony na kuleczce.
Coś jeszcze o ozdobie: Centrum stanowi metalowy koraliko-kaboszon (2 cm), zapleciony w drobne koraliki. W sumie wykorzystałam 8 odcieni niebieskich koralików w różnych wielkościach i kształtach (łącznie z "łańcuszkiem" na zwieńczeniu słoiczka).
Nawet się za bardzo nie przebarwiły te moje zdjęcia, sukces ogromny choć same fotki pozostawiają jeszcze sporo do życzenia...
I w ten sposób zacznę powoli nadrabiać pokazywanie zaległości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz