piątek, 13 maja 2016

Pracujemy...

... żeby zdążyć z przygotowaniami do "wielkiego dnia". Po tygodniu zmagań z koralikami, z palcami pokutymi od igły, nerwami zszarganymi przez niepokorne Toho 15/0 i perspektywą wolnego dnia przeznaczonego na koraliki stwierdzam, że powinnam się wyrobić. Postęp prac dzisiejszego poranka prezentuje się następująco:


Zdjęcie z poniedziałku...:


Na szczęście oplotłam już wszystkie najmniejsze rivoli (8mm) ... 


Komplet oplecionych rivoli:


Za tydzień efekt końcowy... :D

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...