W planach oprócz kolczyków i naszyjnika jest po raz pierwszy coś poważniejszego do wpięcia we włosy...
... a kryształki być muszą obowiązkowo...
... najlepiej w otoczeniu czegoś "ekstrawaganckiego", stąd zakupiłam duuużo Toho.
Teraz czekają mnie pracowite noce... i dnie :)
Napewno będą piękne. Powodzenia, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na rezultaty pracy
OdpowiedzUsuń