Na chłodne dni...

... czapeczki. Bardzo uniwersalne :) Obecnie, kiedy pogoda z dnia na dzień potrafi nas nieźle zaskoczyć, nigdy nie wiadomo, czy już można się z czapką rozstać... Ja postanowiłam, że jajka wielkanocne też trzeba w nie asekuracyjnie zaopatrzyć. Pierwsze włóczkowe czapeczki, prawdopodobnie nie ostatnie:

Wykorzystałam je do swojej wiosenno-wielkanocnej kompozycji, o której niebawem.